Przyszłość jest o wiele mroczniejsza niż nam się wydaje.
Rok 2032. Z Ziemi wyrusza wyprawa kosmiczna, której zadaniem jest dotrzeć do Alfy - planety w Galaktyce Andromedy. Wyprawa zorganizowana jest przez agencję Aero Space; wspólne przedsięwzięcie rządów Stanów Zjednoczonych i Unii Europejskiej a także. Janet Lee, właścicielki serwisu streamingowego Real Life, mającego dziesiątki milionów subskrybentów na całym świecie. Lot i pobyt na Alfie ma być transmitowany na żywo. Mimo, iż Alfa oddalona jest od Ziemi o niewyobrażalną odległość dwóch i pół miliona lat świetlnych, podróż ma potrwać tylko dwa i pół roku dzięki odkryciu przez astronomów na orbicie Jowisza tunelu czasoprzestrzennego, pozwalającego dotrzeć - niejako na skróty - do celu wyprawy. Załogę statku kosmicznego Polaris tworzy sześcioro astronautów - trzy zgrane małżeństwa.
Susan Montero, doświadczona dziennikarka śledcza, próbuje znaleźć odpowiedź na pytanie, kto wydał zgodę, by udziałowcem w Aero Space był serwis Real Life. W tej kwestii panuje jednak zmowa milczenia.
Załoga statku po dotarciu na miejsce szybko przekonuje się, że planeta skrywa mroczną tajemnicę. Podczas jednej z wypraw zwiadowczych astronauci doświadczają obecności nieznanej, niewidocznej siły, którą szybko zaczynają nazywać Fantomem.
Marcin Ciszewski kreśli przerażającą wizję Kosmosu i nowego, nieodkrytego świata. Duszna atmosfera i brak możliwości ucieczki przed nieznanym, sprawią że w tej powieści zakochają się fani takich hitów jak "Obcy" czy "Coś".
UWAGI:
Na okładce: Przyszłość jest o wiele mroczniejsza, niż nam się wydaje. Oznaczenia odpowiedzialności: Marcin Ciszewski.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
"Teresa Torańska nie miała żadnego lęku przez postaciami, które na ogół budzą respekt. Już po autoryzacji słynnego wywiadu z generałem Wojciechem Jaruzelskim jej rozmówca wciąż miał jakieś wątpliwości. Targi o każde zdanie trwały jeszcze przez telefon w redakcji. Staraliśmy się być w dziale cicho. I nagle słyszymy, jak Teresa mówi do Jaruzelskiego: - Co? Dygocik!? Dygocik się pojawił? Myślę, że ta rozmowa dlatego stała się tak ważna, a nawet historyczna, że Teresa była w niej sobą i traktowała generała tak, jak może go nikt od dziesięcioleci nie traktował: wyrozumiale i zwyczajnie.Mam nadzieję, że rozmowa Małgorzaty Purzyńskiej wyjaśni czytelnikom fenomen Teresy Torańskiej. Fenomen człowieka i dziennikarki.Jest w tej rozmowie mnóstwo zaskoczeń. Mnie najbardziej zaskoczyła pointa. Teresa po raz pierwszy wyznaje, kto był w jej zawodzie idolem absolutnym. A ponieważ to też mój idol absolutny, zatelefonowałem, by spytać, co idol mówi o Teresie. A mówi tak: "Reporterzy potrafią poświęcić bohatera dla trafnego słowa, dla udanego tekstu. Jeśli rezygnują, to z bólem serca. Teresa rezygnowała bez żalu. Ponieważ była równie dobrym człowiekiem jak reporterką".Polecam Państwu ten jeden z ostatnich wywiadów Teresy Torańskiej.Nie ma znaczenia, że to nie ona go przeprowadzała."Ze wstępu Mariusza Szczygła"
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
W tajemniczych okolicznościach ginie podrzędny dziennikarz. Policyjne śledztwo i sekcja zwłok jednoznacznie wykazują brak udziału osób trzecich. W tym samym czasie znany dziennikarz śledczy Paweł Wolski bezskutecznie czeka w biurze na umówionego rozmówcę. Kiedy okazuje się, że mężczyzna zginął kilka dni wcześniej, czuje się zobowiązany, by zbadać, nad czym pracował. Tym bardziej że portal informacyjny, który go zatrudniał, o niczym nie wie. Tropy wiodą do kontrowersyjnego biznesmena i coraz głębiej w przeszłość kilku rodzin z Podhala. Wszystko wskazuje na to, że ktoś próbuje się rozliczyć za historię sprzed lat. Jednak każda nowa poszlaka rzuca nowe światło na to, kto ma być katem, a kto ofiarą.
W styczniu 1959 roku grupa studentów i absolwentów Politechniki Uralskiej w Swierdłowsku (dzisiejszy Jekaterynburg) pod przywództwem Igora Diatłowa wyruszyła na północny Ural z zamiarem zdobycia szczytów Otorten i Ojka-Czakur. Wieczorem pierwszego lutego uczestnicy wyprawy rozbili obóz na zboczu góry Chołatczachl, aby przeczekać pogarszającą się pogodę. To, co wydarzyło się później pozostaje zagadką do dziś - wszyscy ponieśli śmierć w tajemniczych okolicznościach. W trakcie prowadzonego śledztwa powstało wiele hipotez dotyczących dramatu, który wydarzył się na Przełęczy Diatłowa. Kiedy kilkadziesiąt lat później młoda pisarka przypadkowo trafia na informację o tragedii "diatłowców", jej życie zaczyna się w dziwny sposób splatać z wydarzeniami z 1959 roku. Anna próbuje dociec prawdy.
Opis pochodzi od wydawcy
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Anna Matwiejewa ; z języka rosyjskiego przełożyła Magda Dolińska-Rydzek.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni